łał, trochę mnie wcięło
mam chyba za duży sentyment do tej stronki żeby tak zniknąć na dobre :D
jakkolwiek dziecinne by to nie było :)
u mnie spory bałagan ostatnio, ale w większej części chyba taki pozytywny bałagan!
był najlepszy Paryż, był szalony Open'er, ostatnio była Warszawka
a teraz po tych zabawach jest angina w lipcu, pozdrawiam :)
dzięki za komentarze, nie spodziewałam się że ktoś tu jeszcze zagląda
będę dodawać coś częściej, a nie co 3 miesiące :D
"Boimy się wszyscy i bez wyjątku. [...]
Wchodząc w miłość, boimy się, że ją stracimy, trwając w niej boimy się, że to nie to, albo że nic w życiu już nas innego nie spotka. Nie mając miłości boimy się, że nigdy jej już nie znajdziemy."
J. Żulczyk