Już mi lepiej...
Uśmiecham się
_______________________________________________________________________________________________
Dzisiaj rano to było...
Nowy keirowca autobusu jechał
O mało co to by połowe przystanków opuścił
Pyta sie nas w którą strone ma jechać
to ja mu odpowiadam ze w lewo
A on jak na złość w prawo jedzie...
z początku myślałam że pijany
ale to pewnie wina tego że spał akurat na lekcji na której miał przyswajać kierunki....
zamiast patrzyc się na drogę gapi się w te swoje kartki
i lamentuje:
"Gdzie ja do cholery jestem? JA NIE WIEM GDZIE JESTEM ?!"
Chciał dla mnie ogrzewanie włączać bo podobno było mi zimno.....
I te jego dziwne ALLELUJA (marna podróba Czesia)
Żeby zacząć rozmowe to zapytał mi się ile godzin spałam
Słabe....
Próbował być śmieszny: (do starszej pani co drzwi myła o 7 rano) "Ty babcia, nie nachylaj się tak bo Ci widać"
Ciekawe czy dojechał do tych Bielic?
_______________________________________________________________________________________________
No a pozatym małą przechadzka na WF-ie z Chwilą i jej słynne:
"Nie przeglądaj się tak w tych szybach od sklepów!"
No i wkurzył mnie sprawdzian z biologi
Chyba pomylono podstawę z rozszerzeniem bo waliłam totalną ściemę...
Nic nie było z tej popieprzonej książki!
Byle by było to 2....
_______________________________________________________________________________________________
A teraz?
NUDY.....
W przyszłości?
Odstresuje się przy wyścigu F1...
Tak tak, ja oglądam wyścigi :)
Dziwne?
Ja bym powiedziała, że ORYGINALNE
Ale co tam każdy ma swoje odpały, ja też .
NOTA BY MONIŚ =)