6 dni wolnych....
Mmmmm....
To były wakacje =)
Niestety co dobre szybko się kończy
i jutro znów trzeba dreptać do szkoły
Najpierw na autobus (NIENAWIDZE!!!)
potem godzine czekaj w budzie
za religią.... i jesczze jedną.....
Jak ja kocham religię :[ I całe środy które umila mi mysl 9 godzin lekcyjnych
Ja chce znowu wolne!
Ja chce znowu zakupy!
Ja chce znowu imprezy!
Byle do niedzieli....