Wczorajsza wyprawa z Czarą do Kamyka....
Oczywiście jak to z nią magicznie było:D
Do Kamyka na nogach...;/
Czara juz gadała do siebie...
-007 zgłoś się.Mówię Ci człowieku gorzej niz na pustyni.Wody ni ma,piwa ni ma,fojek ni ma no do dupy jest..
haha:D
Pózniej cały czas na murku.
Z Pacią i Damianem;)
Piwko fajki i jest klasa:D
Tylko szkoda że tak krótko...:(
Ale w piątek popijemy:D