DZIŚ SĄ TWOJE BEEERZDEEEEJ DZIŚ PREZENTÓÓÓW MOOOOOC !
Na początek zdjęcie - jesteś moją psiapsółeczką od ponad dwóch lat, więc zrobiłem małą manipulacje z mniej więcej tego okresu zdjęciem, moja mała Tanugotchi! Miałem zmieniać wszystkie potrzeby na jedzenie, ale jeszcze zrobiłoby Ci się przykro (dlatego o tym nie wspominam, no nie).
Życzę Ci przede wszystkim, byś dobrze kierowała królestwem, które niedawno posiadłaś (będziesz wiedziała o co chodzi). Życzę Tobie i sobie, żeby opuściła nas w końcu ta klątwa, Kate, żebyś miała w chuj kasy, by wyjechać do tego dużego państwa z flagą klonu, gdzie kobiety zimą wychodzą w krótkim rękawku i rąbią drewno na opał (oraz gdzie urodziła się Avril, a nie ta druga znana dziewczynka), żebyśmy w końcu zamieszkali razem w kompleksie budynków, żebyś po prostu. Była szczęśliwa.
Jesteś kobietą. (nie martw się, nadal mam wszystkich chłopaków którzy się koło Ciebie kręcą na oku *wyjmuje dubeltówke*)
I na koniec krótka opowiastka:
Była sobie kiedyś Tanu. Od młodych lat odznaczała się niezwykłymi zdolnościami. Potrafiła na przykład tak nadmuchać powietrze do mózgu, że jej głowa rosła do ogromnych rozmiarów! (w końcu jej tak zostało - wyobraźcie sobie przez jakie trudy musieliśmy przejść, żeby weszła na jej głowę czapka w zimę. Drugą rzeczą, która ją wyróźniała była nadprzeciętna miłość do wszystkiego co słodkie. Nutellę jadała kilogramami, a syrop klonowy piła litrami, nie bawiąc sie w żadne jego rozcieńczanie. W następnych latach zamiłowanie do jedzenia przeistoczyło się w ogromną pasję, która doprowadziłą w końcu do tego, że do dziś zna na pamięć każde menu, każdej restauracji i knajpy w Lublinie! No bo kto chciałby uczyć się algebry, gdy można studiować listę dań i smakołyków! Czasy wielkiego obżarstwa minęły i teraz możemy podziwiać Tanu w świetnej kondycji, ale nawet dziś, gdy zajrzymy w piątki do Pizzeri Ibiza, uda nam się zobaczyć przebłysk naszego wielkogłowego tłustego maleństwa. Zobaczymy duży piec, obok niego moją córkę, a w tle usłyszymy akompaniujący odgłosom skwierczącego ciasta wspaniały sereni śpiew.
ZDROWIA, ZDROWIA I JESZCZE RAZ PINIENDZY!