Wstałam około 6 nad ranem . Poszłam do kuchni zrobić śniadanie dla mnie i dla Oli . A Julce wstawiłam mleko na kaszkę. Poszłam po cichu na górę żeby zobaczyć czy dziewczyny jeszcze śpiom. Oczywiście spały. Więc zeszłam na dół i zrobiłam jajecznice.
-Ola! Śniadanie.-krzyknęłam.
-Jeszcze 5 minut proszę.
-No dobrze. Tylko schodź zaraz .
Wyłożyłam jajecznice na talerzyki . I czekałam aż Ola zejdzie z Julką . Nagle usłyszałam jak ktoś schodzi po schodach . Ola wyglądała tak seksownie, widać jej było sutki przez koszule. Serce zaczęło mi szybciej bić ,nagle zrobiło mi się tak ciepło.
-Hej śliczna.-podeszła do mnie i zostawiła mi słodkiego buziaka w usta.
-Hej.-odpowiedziałam zszokowana.
-To co jemy ?
-Jajecznicę-uśmiechnęłam się.
-Jej super,jesteś cudowna. Ej Julka mogłabym dzisiaj nie iść do pracy ? Boje się że mój mąż będzie na mnie czekał przed szkołą.
-No dobrze. Tylko musimy wymysleć jakiś powód. Powiem dyrektorowi , że jesteś chora i nie będzie cie do końca tygodnia.
-Dziękuję.-pocałowała mnie namięnie. Chciałabym z tobą porozmawiać poważnie przy kolacji ,dobrze?
-Jasne.To ja idę się szykować do pracy.
Poszłam do łazienki wyprostowałam sobie włosy i umalowałam się. Przed wyjściem poszłam do Oli i dałam jej buziaka w policzek.?
-Pa kochanie.-uśmiechnęłam się
-Pa.-pocałowała mnie namiętnie z językiem.
-Zamknijcie się i nie otwierajcie nikomu.
-Dobrze.
Wyszłam z domu pomachałam Oli i Julce.Wsiadłam do samochodu i zakochana pojechałam do pracy.