Peeling chemiczny działa na wiele warstw skóry, zaczynając już od tej najbardziej zewnętrznej.
Peeling miałam wykonywany kilka razy w swoim życiu jakieś 4/5 ponieważ borykałam i w sumie trochę nadal się borykam z wszelkiego rodzaju przebarwieniami, krostkami. Co do ceny zabiegu to zbytnio nie pamiętam, ale zależy od cennika gabinetu kosmetycznego. Mi się udało trafić na bardzo miłą panią kosmetyczkę, która mi poradziła co robić z twarzą później. Jak miałam nakładane kwasy, to zapach nie był duszący. Na skórze odczułam takie jakby na początku leciutki szczypanie, które ustało po chwili. Kosmetyczka zaleciła mi nie wychodzić na słońce bez ochrony i cały czas nawilżać twarz, np. kremem nivea. Dodatkowo powiedziała, że do mycia twarzy mogę używać płynu do higieny intymnej. Przez kilka dni nawilżałam moją skórę w sumie cały czas i nie malowałam się. Skóra po kwasach była trochę wysuszona i zaczerwieniona, ale efekty były warte nawet tej czerwieni na twarzy. Głównie to poszłam dlatego, że po jakiejś ogromnej kroście został mi się ślad, tak jakby skóra podeszła krwią w tym miejscu, a później to się stało fioletowe. Po kilku zabiegach moja skóra jest lepsza i blizna niemalże zniknęła, muszę się bardziej przyjrzeć żeby ją zobaczyć. Na pewno w tym roku się wybiorę, ale to dopiero jesienią, albo wtedy jak będę miała więcej czasu wolnego, bo skóra się musi zregenerować, a ciężko chodzić z czerwoną do szkoły.
26 KWIETNIA 2016
13 KWIETNIA 2016
12 KWIETNIA 2016
11 KWIETNIA 2016
11 KWIETNIA 2016
10 KWIETNIA 2016
9 KWIETNIA 2016
8 KWIETNIA 2016
Wszystkie wpisymojakosmetyczka
23 MAJA 2024
dlaciebiee
1 LISTOPADA 2022
dwaplus2
17 GRUDNIA 2021
recenzjekosmetyczne
12 MAJA 2020
victimized
13 LUTEGO 2019
kaas19
21 LISTOPADA 2018
yelp
13 SIERPNIA 2018
qnita
9 LIPCA 2018
Wszyscy obserwowani