~Comfort Zone~

Nie wiedziałem, że minęło już 6 lat od założenia tego bloga.

Czas tak szybko leci, a ja po przeczytaniu swoich wpisów stwierdzam, że stałem się gorszym człowiekiem.

Bez wizji, celu, chęci. Gdzie jestem materialnie dużo bogatszy  tam duchowo usycham. Kiedyś potrafiłem pisać, dbać o innych. Jakoś mi bardziej zależało. Dziś cierpię na samotność. Mogę mieć wszystko, lecz to czego chcę nie da się kupić za forsę. Nie potrafię dostrzec piękna, zachwycić się momentem. Przestałem być dobry. Stałem się neutralny, ale nie neguję prawdy.

Nie mam żadnych zdjęć, bo szczerze mówiąc od 4 lat nie miałem aparatu w ręce. Pochłonięty pracą, znajomościami, z których nie wynikło nic dobrego. Złymi decyzjami. Strachem, że mogę tą namiastkę bezpieczeństwa stracić. Comfort Zone, co za porażka!

Nie chcę pomocy, nie chcę współczucia.
Chciałbym zadać odpowiednie pytanie, a czy Ty je znasz przyjacielu?