Ciągle latam, nie potrafię zejść na ziemię. Wielu ma mi to za złe. Nie potrafię uwolnić się od wolnosci, która rozpościera się na horyzoncie. Tzw. "Normalne zycie", nie jest dla mnie. Konsekwencje, jeśli jakieś, poniosę wyłącznie ja. Wiem, że wszyscy chcecie dla mnie jak najlepiej. Sęk w tym, że ja nie zamierzam siedzieć w klatce, bo i wszechświat jest dla mnie zbyt małą przestrzenią. Myślami błądzę pośród gwiazd, Astralny Podróżnik w świecie komet i meteorów.
Wracam do książek. Ludzie przestali być ciekawi. Do szczęścia brakuje mi tylko kogoś, z kim mógłbym je dzielić. Dzielić się pięknymi podróżami po planetoidach zdarzeń, opowiadać o spotykanych obcych mi cywilizacjach. Zmarnowałem dość czasu na kąpiel w złocie i przyjemnościach. Niekończący się prysznic materializmu. Rzygam tym światem, żółcią przesiąkniętą nienawiścią. Sprawami, które są tak mało istotne dla nas, że nawet byśmy ich nie dostrzegli, gdyby nie cały zamęt sprokurowany przez grono fermenciarzy.
Stąpać twardo po ziemi? Wolę umiejętnie latać.
Choćbym miał się wznosić przy pomocy procy.
Briancon, Francja
Inni zdjęcia: Pamiętniki z wakacji bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gd19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24