Siema xd
więc w swięta nie bylo tak źle , nie jadałam placków , słodkiego , hispów , fastfoodów , itp .
za to jadałam dardzo duzo warzyw o owoców , jedyne z czego się nie ciesze to to ze zjadalłam sałatke z porów , { ubustiam ją } ale z wałej ilości . od dziś zaczynam dalszy ciąg diety { ostrzejszy }
więc jutro jade o 12 na rolki a jade na korty i zannim dojade od mojego domu na korty to zejdzie mi godzine jakąs , więc przyjazd i powrót to już 2 h , i jakies tam cwiczenia , moze graw kosza ? nie wiem , wiem ze musze schudnąc , bo do wakacji coraz mniej czasu ! ale dam rade , dam rade ! oby ! wieczorem napisze co i jak było dokładnie , narazie zjadąłm 3 wafle ryżowe .
powodzenia :*