Turniej rycerski w Uniejowie :-) po prostu świetna sprawa.. Szkoda że teraz Artus i ja nie mamy czasu bo chetnie bysmy sie wkrecili w takie coś- świetna pasja, jezdzenie z namiotami, całym ekwipunkiem do różnych bractw, zamków w kraju i za granicą. Droga zabawa ale naprawde ekscytująca.
Wczorajszy dzionek był naprawdę udany :-)
Artus i Okko wzieli udział w konkurencji z przeciągaiem do dziewczyny :-) Niestety.
Ja za to wziełam udział w kręciołku i poszło mi najlepiej

phiii
Wygraliśmy długopisy i smycze :-) ha,ha,ha
Najlepsza była walka, naprawde realistyczna. Nic nie było ustawiane, Ci ludzie naprawde walczyli tak jakby chcieli sie zabic. Prowadzący musiał przerwac w pewnym momencie te walkę i przypomniec o zasadach, bo zrobiło sie naprawdę niebezpiecznie.
A wieczorkiem była domówka u Pietrasków

...ale wyroooooooooooo
...........................................................................
-Okko sie zmęczył:-) :-) :-) po przeciaganiu
-Ania ma bardzooo mieciutkiego puchataka

-Zakochany wzrok Seula, co gorsze skierowany do mojego Artusia

- Artuś- do seniorów, do seniorów bo nie dojdę :-)