krolewnazporcelany jeździłyśmy po mieście i postanowiłyśmy sie przejść, a akurat byłyśmy koło cmenatrza, ale jakiś debil kupił znicz z pozytywką i to zaczęło grać i jedna z Monik zaczęłam uciekać, dlatego się śmieje że ratowałyśmy się ucieczką przez "chorami anielskimi"