Still falling for you..
Taki mój wyśniony. A może i nie..
Lekki paradoks jest w tym, że gdy byłam młodsza, to całkiem inaczej wyobrażałam sobie mojego księcia z bajki. To znak, że dopiero kiedy naprawdę dorośniemy to wiemy, że to nie kolor włosów i wzrost świadczy o zakochaniu.
Zakochanie to bardzo długi proces. Szczerze powiedziawszy człowiek nie umie nawet określić, w którym momencie się zaczyna. Też nie byłam tego świadoma. Dopiero po pewnym czasie, zdałam sobie sprawę, że to trwa i trwa. Być może już wcześniej dotarłoby do mnie, że jesteś wybrankiem mego serca... Ale ... Po prostu trzeba pamiętać, że o wyborach życiowych powinniśmy decydować sami, a nie na czele z radami innych osób. Zatem, kiedy już wiedziałam na milion procent, że teraz już z Ciebie nie zrezygnuje to liście zrobiły się złote, w powietrzu unosił się zapach dymu z kominów, a my lubiliśmy chodzić na spacery na polanke już ciepło ubrani. Już rozumiesz za co tak uwielbiam jesień? :) W końcu wiesz, czemu się tak cieszę na nadejście tegorocznej. Mówi się, że wiosna i lato to najlepsza pora na miłość - ponieważ wszystko rozkwita. Nie w moim mniemaniu. Jesień wszystko ubarwia, sprawia, że świat jest pełny kolorów, słońce rozświetla każdą barwę, a mimo to, potrzebujemy ciepła, bo chłód oplata nasze ciała. Sweter, słońce, gorąca herbata, koc na polnej dróżce i te przepiękne czerwono-złote liście - to jest ikona mojej miłości. Oj, przepraszam... jeszcze Ty w moich ramionach, a raczej ja w Twoich.. A tam.. Nie ważne kto w czyich, ważne, że mogę tak blisko być Twojego serca. :)
I'm still falling for you...