Vento <3 :) 

Dobry wieczór :) 

Zgodnie z tym, co pisałam tutaj kilka dni temu, w bieżącym tygodniu środa była ostatnim dniem, w którym zaszczyciłam miejsce pracy swoją obecnością :D 

W środowe popołudnie, po skończeniu zajęć z dzieciakami nadszedł upragniony dla mnie długi weekend, który rozpoczęłam od krótkiego spotkania z dobrym kolegą z mojej poprzedniej pracy, po którym z kolei -tradycyjnie już- wybraliśmy się z Julkiem na basen :)

Czwartkowy poranek oraz popołudnie przeznaczyłam na błogi relaks i leniuchowanie, wieczorem natomiast przyszedł czas na rewelacyjny koncert z równie rewelacyjną ekipą <3

Jako, że w naszym mieście grał Kult, który zdecydowanie jest jednym z moich absolutnie najukochańszych zespołów, nie mogłabym odpuścić sobie tego wydarzenia :D 

Zabawa była przednia, a energia oraz emocje, które towarzyszyły mi w trakcie koncertu i jeszcze sporo czasu po jego zakończeniu - nie do opisania <3 

W piątek przed południem wreszcie zawitałam w salonie fryzjerskim, po czym wróciłam do domu, skąd wyprawiliśmy się z Julkiem i Vento na Ślężę ^ ^ :) 

Wycieczka była aktywna i bardzo sympatyczna; wszyscy wróciliśmy z niej zadowoleni i pozytywnie zmęczeni :P uwielbiam ten stan <3 

Dziś odwiedziłam Erę i popracowałam z nią trochę na lonży. 

Pomijając parę drobnostek, kobyłka dreptała prześlicznie i naprawdę, niemalże nie miałam się do czego przyczepić :D 

Po spędzeniu czasu z moją Czarną Smoczycą wybrałam się jeszcze w odwiedziny do mamy oraz dziadka, i to właśnie byłoby na tyle z dnia dzisiejszego :P 

Jutro od rana znów czeka mnie Tour de Stajnia i najpierw wsiadam na Keylor'a, a później również na Erę <3 :D 

Oby jedno i drugie konisko spisało się, jak trzeba :P 

Na jutrzejszy wieczór ponownie przewiduję zestaw pływanie + bieganie, tak więc szykuje mi się niezły wycisk... poniedziałkowa wizyta u fizjoterapeuty będzie po tym wszystkim, jak znalazł ;) 

Powoli kończąc swoje przynudzanie; styczeń prawdopodobnie będzie miesiącem, w którym wiele może się u mnie rozstrzygnąć... 

Na razie sama jestem tym wszystkim nieco przerażona i zdezorientowana, ale czuję, że w żadnym wypadku nie będę potrafiła sobie tego odpuścić.. ech.., życie, życie... 

Tymczasem, życzę Wam wszystkim miłego wieczoru :)

https://www.instagram.com/nessqart/