Bez zbędnego pierdolenia.
Jest we mnie potencjał na coś więcej.
Jest dużo siły.
Jestem doświadczony.
Jestem głodny nowych rzeczy.
Lubię myśleć jak maszyna.
Lubię to uczucie niepokoju: co pokażą otwarte drzwi?
Lubię czuć jak adrenalina po wszystkim uderza w skronie.
Każda wizyta jest bombą doświadczenia.
Czasem chciałbym doświadczać tak, jak czuje maszyna.
Czy to wszystko jest tego warte?
Pytanie prozaiczne, aż mi wstyd.
Jest we mnie dużo siły. Jest potencjał. Mógłbym.
Ale warto.
Tylko trzeba być maszyną. Precyzyjnym i skonstruowanym w celu. Nie myśleć. Robić.
Ale nie można stracić wrażliwości. Wrażliwość maszyny chroniona jest stalą, zimną i twardą.
Nie jestem maszyną, jestem prozaikiem.
Tylko obserwowani przez użytkownika mightcrawler
mogą komentować na tym fotoblogu.