Rozdział 1

Pamiętam tylko tyle, że było około 2O i strasznie pruszył śnieg . Teraz gdy o tym myślę nie mogę uwierzyć w to co się stało , nie wiem jak mogło wgl do tego dojść . Spoglądam na zegarek i dźwięk kukułki wybijającej pełną godzinę mnie przraża . Znowu to wszystko wraca, ten dzień to co się wtedy wydarzyło . Zaraz wam opowiem niech tylko sobie coś przypomnę . 

Oo, już wiem . Wstałam rano o 9 : OO tak jak to w weekendy się zazwyczaj wstaje, naszykowałam ciuchy które ubiorę po przyjściu z łazienki . Umyłam zęby, umalowałam usta i rzęsy , po czym zabrałam się za sprzątanie swojego pokoju . Straszny bałagan . Z racji że był Sylwester musiałam uszykować jakąś sukienkę na wieczór, ale miałam dylemat : 

- Turkusowa czy fioletowa ? Długa, czy przed kolana ?  

Zadzwoniłam do Ady - mojej koleżanki a zarazem sąsiadki aby wpadła pomóc mi przy wyborze sukienki . 

- Stara dzisiaj musisz do mnie wpaść , nie wiem co ubrać na sylwestra - zaczęłam włączając 4funTv i zaczynając ścielić łóżko .

- Chyba cię pojebało . Ja , Tobie ? Zapomnij : D - upierała się ... 

Dalej było już tylko gorzej no ale Uff, wreszcie dała się przbłagać i umówiłyśmy się na 13 pod moim pięknym żółtym domkiem, że pójdziemy na zakupy ^^ Skończyłam sprzątać wczesnym popoułdniem, wyszykowałam się i oznajmiłam mamie że wychodzę na zakupy z koleżanką . Zgodziła się bez żadnego " ale " - cud nad Wisłą normalnie X DD . No, także czekałam na nią przed domem, po chwili przyszła i ruszyłyśmy w stronę Galerii . Po drodze zajrzeliśmy do zakładu Oli , oraz do przy drożnego bufetu po kawę z mlekiem na wynos . Kierowaliśmy się na północ zgodnie z moim GPS-em w zamątowanym głowie . Po kilkudziesięciu minutach, stanęłyśmy przed wielkimi obracanymi drzwiami Galerii X D Byłam tak szczęśliwa, że zgniotłam kubek z kawą wylewając ją na siebie .

- Cholera !  wykrzyknęłam niemal na całą galerię , zobaczyłam setki patrzałek , kierujących swój wzrok na gamonia , który z wrażenia kawę wylewa na siebie ! Kompletna porażka . A więc weszłyśmy do Galerii Plaza bo nie powiedziałam wam jak ona się nazywa . Od razu rzucił się nam w oczy H&M gdzie w mgnieniu oka się udałyśmy . Wybrałyśmy kilka najładniejszych rzeczy i skierowałyśmy się pośpiesznie do przymierzalni . Wyszłyśmy poubierane , i zaczęłyśmy chodzić po sklepie i bawić się w TAP MADL X DD Tak, tak dobrze myślicie to był mój pomysł ^^ . Gdy chciałam brać, kolejną porcję ubrań do naszego konkursu na najpiękniej ubraną zatrzymała mnie kasjerka, która wyrwała mi rzeczy z rąk i odwiesiła na wieszak mówić :

- Te  rzeczy należą do kupna , a nie do bawienia się nimi . Jeżeli pani chce się bawić w jakieś chodzenie w nie swoich ubraniach to niech pani pożyczy je od swojej koleżanki . Zrozumiano ?? A te proszę zostawić w spokoju, kupują panie a jak nie to żegnam podniosła groźnie brwi do góry

- Kurde, już nawet ciuchów rozejść nie można . Co za babsztyl ! pomyślałam i udałam się do przebieralni przebrać się w swoje ciuchy &

Z H&M wyszłyśmy z dwiema torbami, jedna Ady druga moja . Ja kupiłam sobie takie słitaśne różowe portasy (  http://www.google.pl/imgres?q=spodnie+rurki+kolorowe&hl=pl&biw=1280&bih=869&tbm=isch&tbnid=5NI2KT55NijbqM:&imgrefurl=http://www.blogi.szkolazklasa.pl/%3Fblog%3D1418&docid=EpwIPpBfOwuw9M&imgurl=http://bi.ga) nie pamiętam co kupiła Ada  & a już wiem czapkę skate (http://www.google.pl/imgres?q=czapka+skate+dla+dziewczyn&num=10&um=1&hl=pl&biw=1280&bih=869&tbm=isch&tbnid=AHAm2aMbblzq7M:&imgrefurl=http://adolescenti.blog.onet.pl/&docid=nAKNJsH5Jtz3AM&imgurl=http://stylio.pl/z) , zapłaciłyśmy obie za zakupy wyszłyśmy ze sklepu i udaliśmy się do jakiegoś obuwniczego . Oglądałyśmy 1OO par butów ale tylko jedne trampki przypadły mi do gustu, że po prostu musiałam je kupić & (http://www.ceneo.pl/8870699 ), wyszłam ze sklepu , a zaraz za mną Ada . A właśnie nie powiedziałam co ona kupiła , a więc ot to cuś ^^ (http://www.podo.pl/produkt/5437,buty-damskie-ETNIES---RVM-GREY-PINK-ETNIE-272.html ) oczywiście kosztowały mniej niż, na tej stronie ponieważ , iż , gdyż były one po obniżce . W czasie 2 godzin obeszłyśmy chyba z 3O sklepów z ciuchami, butami i tymi wszystkimi razem wziętymi ; P Było późne popołudnie na samym końcu Ada uparła się na New Yorkera , a mnie tak strasznie nogi bolały, że to była masakra . Dlatego powiedziałam jej, że ma iść sama a ja pójdę do KFC bo jestem strasznie głodna i bolą mnie nogi więc sobie odsapnę . Po pół godzinie stania w kolejce wreszcie zamówiłam 2 porcje frytek, 2 colę, oraz skrzydełka z kurczaka . Chwilę potem dołączyła do mnie Ada i wspólnie zabraliśmy się za spożywanie naszego posiłku . Zjadłam 2 piersi kurczaka i wypiłam z 3 kubeczki coli , dlatego miejsca na frytki nie zostało ^^ Ruszyłyśmy w stronę domu, bo jak wspomniałam było już późno , coś koło 15 . Szliśmy chwilę , ponieważ potem natknęliśmy się na tramwaj, który akurat jechał na naszą ulicę . Od przystanku na którym wysiadłyśmy miałyśmy nie więcej niż 1OO m . Dlatego w powolnym tępie skręciliśmy w krętą uliczkę .

- Już jestem mamo ! krzyknęłam, kładąc torby na fotel i rzucając się na kanapę