***
czy świat umrze trochę
kiedy ja umrę
patrzę patrzę
ubrany w lisi kołnierz
idzie świat
nigdy nie myślałam
że jestem włosem w jego futrze
zawsze byłam tu
on- tam
a jednak
miło jest pomyśleć
że świat umrze trochę
kiedy ja umrę
(H.Poświatowska)
No cóż. Humor taki właśnie... chorobowy- jak u większej reszty Polek i Polaków a to z powodu choróbska, jakim jest niewątpliwie grypa lub któreś z jej innych ciekawych wcieleń...(?). Zdjęcie ma pasować do wiersza i odzwierciedlać niepokój duszy mej xD i wybieganie myślami w przyszłość (w górę polanki). i... i... i jeszcze dodam, że... ee... te.. no! pytania egzystencjalne, o!!! no.. no.. no..
I jeszcze jeden tekst na dziś (i pewnie nie tylko dziś;p)
"Spróbuj mówić "kocham" każdym z twoich słów.
Nie bój się zdziwienia, a świat cię zachwyci znów.
Spiesz się z czułością, ktoś czeka na nią wciąż.
Wiele czasu do stracenia nie ma tu...
Spróbuj mówić szeptem, gdy wokoło zgiełk.
Prawda się nie zmienia, dobroć nie zużywa się.
Spróbuj zapomnieć, że wszystko ma swój kres,
bo twój żal jest bez znaczenia, chyba wiesz..."
muzyka: A.M.Jopek/ słowa: Marcin Kydryński
Pierwsza część podoba się bardziej. Trafia w serce jakąś taką radością...
Dlatego wstawiam tylko ten fragment.. a Tak w ogóle to... :
http://pl.youtube.com/watch?v=Zd6GP__f8rI
PS!!!!! RÓŻA UPRZEJMIE (NA RAZIE) PROSZONA O PRZYWRÓCENIE G-G. I BARDZO PROSZĘ ZASTOSOWAĆ SIĘ DO MEJ PROŚBY (NA RAZIE), GDYŻ WYCIĄGNIĘTE ZOSTANĄ ODPOWIEDNIE KONSEKWENCJE ZA TAKIE LEKKOMYŚLNE ZACHOWANIE :) (I TO NIE TYLKO MOJA PROŚBA!)