sjemaa, a więc macie tu mały włamik u Emm ^.- co prawda zainteresowana jest w 100-procentach świadoma tego, co się tu dzieje *utonęła w morzu rozczarowania*, bo siedzi obok, coś marudzi na temat piątkowej akcji, próbuje śpiewać *mina przerażenia*, czyta mi jakiś dziwny horoskop i udaje, że nie sprawdza, co tu tworzę XD, ale niech jej będzie xd właśnie starałam się ją uciszyć, bo nie mogę się skupić, ale niestety mi nie wyszło *uroniła łezkę żalu*. ooo, a teraz się dusi - chwila zastanowienie, czy jej pomóc - a nie, nie, już jest okeej :> no w każdym razie...pomaltretowałyśmy sąsiadów (czyt.: śpiewałyśmy), wymyśliłyśmy sobie układ na piątek <co jest?>, urządziłyśmy misiowo-żelkowy teatrzyk *dziki - dosłownie - śmiech* ... no dobra, bo już na mnie krzyczy, że się za bardzo rozpisałam *-*
PJONA!