Eheeem... Witam szanowną depresję po raz kolejny od miesiąca. Dziękuję za Twoją obecność w każdy dzień od jebanego miesiąca ! Dziękuję, że codziennie jesteś przy mnie. Chyba będziemy parą przez bardzo długi czas, a może nawet dłużej niż mi się wydaje... Jutro mija miesiąc, a czuje się jakby to wszystko miało miejsce wczoraj. To tak kurwa boli !  Już nie daje rady. Nie wiem, co robić żeby było lepiej. Na chwilę jest, a zaraz znowu jest to samo... "(...) chwile te najgorsze, kiedy Ciebie nie ma." No i faktycznie, Ciebie nie ma i każda chwila jest najgorsza. "(...) Nieraz przychodzi taki moment, gdy potrzeba się wypłakać." - Taki moment już trwa. Każdego dnia kurwa :/ ! Tego nawet nie można nazwać momentem... 
Każdy mówi tylko "daj spokój", "płacz nic Ci nie da"... Co z tego ! Nic nie da się wymazać ! To wszystko jest w bani i w sercu, nie wytnę sobie tego przecież... :'( 
Boli mnie jeszcze to, że przyjaciele pytają "jak się czujesz?" za każdym razem muszę odpowiadać to samo... Nosz kurwa !