Wraz z dniem dzisiejszym konicza sie moje wakacje:(
Spednialam je swietnie:]
Zrzylam sie bardzo z kilkoma osobami;)I bede tesknic:(
Pokochalam jeszcze bardziej...I pomimo zee zaraz sie zobaczymy bede tesknic:(
Miało stać się coś w wakacje potem nie az wkonicu miało sie stac a i tak sie nie stalo haha:D wtajemniczeni wiedza:P
Tego co wydarzyło się przez te dwa miesiące nieda się opisać...
Było wiele zabawy w każdym wydaniu,były kłotnie zorpacz i zgody,Smutek i łzy,Była też myśl KONIEC:(
Ale wszystko skończyło się dobrze:)
Z Nikim się(chyba)nie pokłocilam z Nikim nie pobiłam chociaż ochote miałam:P
Za to poznałam takiego wariata jednego z którym się bardzo zrzyłam:) :*
*Karzda droga prowadzi do jakiegoś celu*
Do dziś niewiem czy robie dobrze?Czy podjełam dobrą decyzje?Bedzie bardzo cięrzko ale wierze w Siebie!
Bo Oni wierzą!Dziekuje:*Że pomogłaś mi podjać tą decyzje...
Wiem że świat przewali mi sie do góry nogami...Ale podobno tak bedzie lepiej..
Zobaczymy jak to bedzie....To tylko 3 lata:P
Kto nie ryzykuje ten nie zyska! Do odważnych świat należy itp:P
Nic wiecej nie napisze bo kreci mi się w głowie!
9.09.08-15.09.08:D
13-naSteGo jakiś balllet:D ma być!:D
Jutro Lece:)
KOcham!:*
Niema to jak mieć tych najlepszych przyjaciół którzy maja Cie w dupie....:/