jakieś mega gówno -.-
koniec lipca, chujowo. został tylko miesiąc, zajebiście.
plany na jutro? rano z Maniolem, później przyjdzie Sebastian. potem być może boisko. a teraz idę do ciepłego wyrka,
bo jest mi cholernie zimno, kolejny minus. ogólnie wszystko się jebie. ;x
+Misiu, nie wyjeżdżaj !. ;c <3