Po wigilii klasowej - ogólnie ciekawie . SZCZERZE najciekawsza wigilia, jaką kiedy kolwiek przeżyłam
w tej szkole . Uświadomiłam sobie, że kocham moją klasę, wszystkich po kolei . No może 2,3 wyjątki...
Ale wiecie, jesteście najlepsi ! . <3 [ tsaa zebrało mi się na czułości ]
Patrząc w lustro, cofa mi się na mój widok . Dobre jest to, że spodnie, które noszę robią się minimalnie
luźniejsze i zaczynają mi spadać z tej grubej dupy. o taak .
Podsumowując. Do szczęścia brakuje mi tylko:
2 kubków gorącej herbaty, serek danio, 15kg mniej, nowego ścięcia, farby do włosów-ciemny brąz!
i chcę poczuć już święta ! Co jest nie tak, że ich jeszcze nie 'czuje' ? ;/