Dodano: 6 GRUDNIA 2007
Komentarze
mati052
Człowiek rakieta lub gość z księżyca - takie przydomki zyskał podczas Tour de France. Był 24 lipca 1999 roku, we Francji odbywała się "czasówka" w kosmicznym parku tematycznym - Futuroscope. Minęły cztery dni od dnia 30 rocznicy lądowania załogi Neila Armstronga na księżycu, a Lance w swym opływowym kasku przypominającym rakietę, na rowerze star - Trek, przypieczętował pierwsze zwycięstwo w "wielkiej pętli". Nic dziwnego, że dziennikarzom nasunęły się takie skojarzenia. Były jednak inne, ważniejsze przyczyny. Widząc po raz pierwszy tryumfującego Amerykanina, miało się wrażenie, że historia tworzy się na naszych oczach i nic już nie będzie takie same, że człowiek ten dokonuje wielkiego kroku w przyszłość, który zrewolucjonizuje kolarstwo i odmieni oblicze Tour de France. To, co robił było po prostu nieziemskie. Wszyscy zadawali sobie tylko jedno pytanie: kim jest Lance Armstrong, że ma odwagę oraz siłę ruszyć w posadach skamieniały świat kolarski? Oto w wielkim skrócie próba przybli
30/12/2007 21:34:40
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika mati095.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
Informacje o mati095
Inni użytkownicy: niktkitkrzysiekszukadziewczynydveidmnxxx3martamarta95logigomajapolakxdmaximuss11gorcziiiestbr
Inni zdjęcia: Tout ordinaire. ezekh114Jaki wysoki ... ezekh114widok vela44Derwisz zadziwia bluebird11Lubiechowa quen"Pójdźmy na jeziora." ezekh114Stanowiska uzgodnione. ezekh114Mango! realitiWirujący Derwisz bluebird11Przystanek. ezekh114
