Zaszło parę zmian, wiele się działo, dzieje wciąż i jak to w życiu bywa, zdarzają się mega chujowe jak i zajebiste chwile. Aktualnie w końcu mi się powodzi i na jakiś czas, mój stary najlepszy przyjaciel stres mnie opuścił. Czas pożegnać fbl tym razem na stałe. Spędziłam tu 12 lat iiii...3 miesiące xd Już wystarczy. Na razie wpisy zostawiam, kiedyś tu wpadnę i je usunę i oby tak było bo nie ma sensu ciągnąć. Jestem na instagramie, marudniik, kto mnie polubił z fbl to serdecznie zapraszam