Ale smutno dzis... I jebany deszcz pada.... Czekam do piatku i jade na wies! A ja chyba niezapomne o jednej osobiee kurwa bo wracaja pierdolone wspomienia . A swiadomosc,z e juz to nigdy nie wroci mnie przybija niesamowicie... Znow cisna sie lzy same i znow .... Za duzo chyba siedze sobie sama i rozmyslam, bo juz glupie rzeczy mi przychodza do glowy.. Musze wiec jechac do dziewczyn i jakis balecik bd w sobote, bo inaczej to popadne w jakas paranoje i bedzie zle ;d a jutro dzien wolny od naukki, jedyny chuba w tyym tygodniu i jade sobie do IKEI hahah^^