Jestem zamyślona od jakiegoś czasu.
A chyba rzucam pb.
szukam czegoś i już nie wiem... znalazłam to czy utraciłam ?
Nie no - dosyć tego smutania.
Uświadomiłam sobie wiele rzeczy...
A wśród nich tą :
Że powinnam się uśmiechać, być sobą...
I pod żadnym pozorem nie tracić czasu na łzy...
Po upadku trzeba się podnieść i iść dalej...
Za dużo tu fiozofii.... No ale taka jest prawda...
POZDRO FOR ALL