

Hej hej!
Nie odzywałam sie znów, wiem.
Ale jakoś mi idzie. Z jedzeniem jest całkiem dobrze. W tygodniu jem jak należy, chodzę na siłownie. W weekendy gdy jestem w domu też dobrze jem, ćwiczę ale gdy wieczorem wychodzę to zawsze ktoś namówi na piwko czy jakieś przekąski. Wczoraj postawiłam sobie cel. 10 dni czystej michy. Bez podjadania, zero. 5 posiłków i koniec. Dziś jest 2 dzień i jak na razie dobrze ;-) Po 10 dniach zrobie cheat meal. Nie wiem jeszcze co to będzie czy słodkie, czy ''słone''. Zobaczymy. Nie cheat day! Jeden posiłek taki będzie. Najprawdopodobniej obiad, jeżeli to będzie np. pizza. Jeszcze zobaczymy.
Bilans dziś okej, ćwiczenia zaliczone.
14/03/2016 20:45:39
29/02/2016 22:22:57
27/02/2016 15:32:56
25/02/2016 21:05:00
23/02/2016 21:51:39
22/02/2016 22:03:21
17/02/2016 22:06:52
15/02/2016 21:58:32
Wszystkie wpisytinygirl
kreacjaduszy
pragne40kg
szarllotta
recenzjekosmetyczne
llifeissobrutall
o20kgmniejdolistopada
500kg
Wszyscy obserwowani