tym razem wstawiam moje zdjęcie. tylko moje. ;D
och jej, ale słodkie spojrzenie. xD
whojej, dowiedziałam się od Jaśka, że mam z nim dziecko... czyli jednak nie jestem jego córką. dziwne.
no nic.
Patrycja mi podpadła. nie chce śpiewać ani jednej zwrotki samodzielnie. wstydzi się. ;D
aj tam aj tam. jeszcze ją namówię.
weekend zapowiada się siedzieniem na dupsku i oglądaniem filmów, więc obrażam się na cały świat, że nikt z mną nie zatęsknił w ten weekend.
praca domowa z matmy i jeszcze paru przedmiotów i luzik.
trzeba jeszcze książki. ;D
muzyka dzisiaj była fajna. prosiłam Kubę, aby nie rzucał samolocikiem w moją stronę bo jeśli rzuci to zapewne wyląduje na moim łbie, znając siebie.
niezadowolona z kartkówki. oj nie.
ugh.