i przyszedł maj.
kalisz, kalisz, siadamy na schodach, kolo mojego domu i wydaje mi się jakby czas się zatrzymał i zupełnie nic nie zmieniło....
a jednak, to już kolejny rok, tym razem wasza matura,
wspaniałe 4 dni, za którymi juz tęsknię i nie chce mi się wracać do pzn,
czasem zazdroszcze sama sobie
<3