*sześć* [ 6.]

"Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami mieszkała sobie pewna kśiężniczka . - Kurwa ! Jak ja wszędzie mam daleko ! -krzyknęła i rzuciła koroną o ziemię . 

Mówię, że nie potrafię bez Ciebie żyć.. ale przecież kiedyś Cie nie znałam i nawet byłam wtedy szczęśliwa.. ja potrafię tylko jeszcze nie teraz .

Najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku . Wyobraź sobie człowieku, jaka musiałam być najebana, gdy się w Tobie zakochałam .

3 zasada dynamiki Newtona : Jeżeli ciało A oddziałowuje na ciało B , to ciało C się nie wpierdala xD

kocham Cię. no i kto teraz jest hardcorem ?

Ta świadomosc ze inna dziewczyna wpatruje się teraz w twoje piekne ciemne oczy rozpierdala mnie na cząsteczki elementarne !

nie mów , że chciałabyś jebnąć uczuciami o ścianę , bo próbowałam , a to gówno odbiło się i jebnęło mnie z podwójną siłą

- dlaczego, ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem? - ponieważ, tak na prawdę nie wiedzą ile dla siebie znaczą.

Nie jestem zazdrosna gdy widze mojego byłego z inną ,bo rodzice nauczyli mnie, że zuzyte zabawki oddaje sie bardziej potrzebującym ; )

łzy do oczu, napływają mi automatycznie, gdy widzę twój opis skierowany do niej.

Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.

- Idę szukać ideau . - A ja wody w proszku , idziemy razem ?

Ciekawi mnie ile tapety by Ci odleciało, gdyby tak podejść i mocno tupnąć nogą.

gdy uścisnął ci dłoń , powiedziałaś , że przenigdy jej nie umyjesz . ogarniaj laska , a co jeśli on tą ręką robił sobie dobrze ?

Zakochanie - stan kiedy nawet zwykłe 'cześć' Cię podnieca . 

Stanęła na przeciwko niego, spojrzała mu głęboko w oczy.. " Wiesz, Kocham Ci....astka ! " Uśmiechnęła się szeroko, cmoknęła go w nos i dumnym krokiem odeszła

Pomyślałam że nie mogę o Tobie tyle myśleć, więc w każdej chwili w której przeważnie o Tobie myślałam staram się coś robić i wiesz co ? Cały czas muszę coś robić.

.Uzależniłam się. Po raz kolejny. Najpierw od komputera. Komórki.Czekolady. Przyjaciół. A teraz od Ciebie.

Może i bym płakała, ale szkoda mi makijażu.

Zaczęłam mówić jak dziecko, niekiedy pisać jak dziecko, myśleć jak dziecko. Może w ten sposób uda mi się wrócić do bezproblemowego dzieciństwa.

- Jakoś dziwnie wyglądasz . Chyba Cię coś bierze . - No . Kurwica .

I okazuje się, że nikt nas nie okłamał, tylko my zbyt dużo sobie wyobrażaliśmy