czasami nie mogę narzekać.
lecz czasami to nic tylko usiąść i płakać.
i tak bywało.
mimo wszystko dzięki Nim jakoś przetrwałam wszystko.
z kogoś bliższego stałam się zwykłą, nic nieznaczącą osobą mijaną na ulicy.`bo nie mogę przeżyć tego, że to nagle koniec.
ale tak. to ja jestem wszystkiemu winna. {choć nie wiem co zrobiłam, że tak jest.}