dwaj przyjeciele z gór: John i Sruk ;)
Krótka rozprawa z Fallusem w roli głównej
I rzekł Bóg do Adama: "A tutaj masz takie małe urządzenie, które jest małe na co dzień, ale gdy tylko ciepło pomyślisz o Ewie ono powstanie, zaś Ona będzie wiedziała, że ją bardzo miłujesz.
A na chuj mi takie urządzenie. Bardziej przydała by się jaka solidna maczuga do napierdalania mamuta po głowie, ale daru się nie odrzuca.
Wziął sobie Adam urządzenie i wsadził sobie w krocze bo tam najmniej mu przeszkadzało.
Nazajutrz ciekawska Ewa podczas skórowania mamuta zapytała:
- Adamie co dostałeś od Ojca?
- A tam takie urządzenie, niby ma byc potrzebna ale mi przeszkadza. Wczoraj jak mamut kopnął mnie w nie, myślałem że dostanę pierdolca. Spuchło mi na podobieństwo wielkiej gruchy (ale nie myślałem ciepło o Tobie Ewo) Na chuj mi to potrrzebne - nie wiem. Ale ufam w mądrość Ojca.
Bóg widząc, że Adam nie może zakumać na chuj mu chuj zawezwał do siebie Ewę i rzekł....
c.d.n.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24