No więc chyba mały powrót, efekt nudy? taa zdecydowanie. W sumie bez jakiejkolwiek weny na notkę także sądzę, że za dluga to ona nie będzie. Moge się chyba jedynie pożalić, że w dalszym ciągu chora jestem, a co taaaam to tylko czwarty tydzien anginy -.- bal i wyciaczka pod jednym wielkim znakiem zapytania także no pozdrawiam. Idę spać, bo oczy mi się kleją już.