Wróciłam.
Miałam kilka pomysłów na notkę. Trochę na nowego bloga, parę tu. Jednak wróciłam.
Chora byłm. Już wszystko w porządku, w poniedziałek pewnie znów 6 lakcji....
Nareszcie się wyspałam więc teraz tlyko czekać na Mikołajki potem na Święta, ferie i egznaminy.
Dobranoc, miłych snów, długich nocy (etc.).
;*** ;*** ;***
*Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma
-> Zdjęcie jedyne aktualne (czyli bez aparatu - wiem, że nie widać). :)