zdjecie z Weronisia. jutro jade,w sumie fajnie. dzisiaj mily dzien,najpierw z kuzyneczka a potem z Wercia sie spotkalysmy. robilam chinskie zarcie na obiad i wyszlo mi bardzo dobre,wow. zaraz lece w kime,jutro rano trzeba sie do biblioteki przejsc i wyporzyczyc ksiazki na wyjazd. siemanko