cześć, dziś się załamałam trochę bo dowiedziałam się że związek na odległośc nie ma szans, tak, on mi tak napisał, ej liczyłam sie z tym, ale nie mogłam się pochamować, poleciało pare łez, bo wkońcu byle kim nie był dla mnie. Powiedział, że te kilometry są za dużą przeszkodą. Sama o tym myślałam, i byłam pewna że tak będzie, napisał, że nie chce robić nadzieji, z jednej strony mam mu za złe, bo mógł o tym wcześniej myśleć, ale w drugiej to dobrze że to powiedział, tak cieszę się. Mamy dalej kontatk, się zobaczy co dalej. sory tak na szybkiego coś napisałam idę bo czekają na mnie, heja, wieczorem się odezwę !