no to było fajnie,
sie wszystko po kolei pierdzieli,
musiałam spieprzyć .. jak zwykle.
nie wiem , no taka już jestem ,
kto ma z tym problem to znaczy,
że jeszcze sie z tym nie pogodził i nie przywykł,
a żeby opisać dzisiejszy dzień to brak mi słów.
Myślałam że aż tak źle nie będzie,
modle sie żeby skończyło się to "piekło"
ale to chyba sama muszę się o to postarać,
i tak już dużo zrobiłam.
nie będe tu wymieniać pewnych imion,
ale przykro mi że tak właśnie zakończyło sie to co było.
Dobranoc
ej misiek zaznacz tu myszką ---> Kocham Cię.