GAJA i wspomnieniowo, czerwiec był dla nas całkiem ciężkim miesiącem . . . oprowadzki w szkole, oprowadzki na pikniku militarnym padałam, fajnie było odwiedzić Diuk'a i Klaudie, potem trzeba było wrócić do pracy
Dziś po pierwszej serii badań nie najgorzej, ale problem tkwi w pracy to ona mnie wykańcza, jutro kolejna seria badań więc wolne spędze w przychodniach
Może ktoś chętny by zobaczyć z grzbietu piknik militarny ?
Jutro wpadam do was na blogi- serdecznie dziękuje za komentarze i polubienia jesteście w deche