"Będziemy mijać się bez gestu

i bez słowa nie pamiętając,

że przez krótki czas kochaliśmy się

na zawsze" W. Szymborska

Hej. Witaj. Cześć.

Dzisiaj będzie o niczym, o wszystkim. Będzie ot tak - spontanicznie.

Jakiś czas temu, pewnie już z miesiąc albo i więcej, rozmawiałam z moją przyjaciółką na temat: czym jest miłość, czym jest przyjaźń, a czym zwykła znajomość. Zastanawialiśmy się nad tym czy jeżeli miłość mija, znika, nie ma jej już, to czy faktycznie to była miłość, a może raczej zauroczenie? Natomiast z przyjaźnią - jak to jest? Może być jednostronna?

Związki, zauroczenia, miłość, fascynacja - to temat rzeka, uważam że można kogoś kochać na zabój przez całe życie i nie móc być z tym kimś, albo być z nim do końca życia. Można być też zauroczonym przez rok, a potem odejść. Bywa też tak, że można zakochać się/ zauroczyć od pierwszego wejrzenia i nigdy o tym kimś nie zapomnieć. Podobno najważniejsze w życiu to kochać i być kochanym.

Przyjaźń, znajomość - tutaj zdania są podzielone. Jeden ufa szybciej, drugi zaufa dopiero po roku albo po 5 latach. Jedna osoba zna kogoś dwa dni i już uważa tę drugą osobę za przyjaciela. Zaś inny człowiek na świecie woli mieć jednego przyjaciela, ale szczerego i na zawsze. Każdy ma swój idealny opis na miłość czy też przyjaźń. Najważniejsze to być szczęśliwym obok osób, przy których żyjemy. Nie oceniać. Nie zazdrościć, ale... Ufać i kochać.

Czym jest przyjaźń, mogłam się przekonać w ciągu roku. Zobaczyłam kto faktycznie przy mnie był i przy kim ja byłam całym sercem. Ale czym jest miłość? Przekonuje się cały czas, obserwuje i widzę, że jest czymś czego potrzebuje każdy z nas.

A więc ja uciekam na wykład z psychoterapii, a Wam życzę cudownego wieczoru.

Pysznej kawy, herbaty. Odpoczynku. Rozmów z ludźmi. Ciszy z samym sobą.

I przede wszystkim uśmiechu..

Pozdrawiam N.