Pływanie codziennie nawet tylko na pół godziny coś co mnie wycisza a kiedy w wodzie jestem 3-4 godziny daje mi taki pawer na cały kolejny dzień.
To co lubię najbardziej jezioro i wodę.
Potrafię wypłynąć na środek jeziora i dryfować w prawie bezruchu gdy nie ma wysokich fal.
Myślę wtedy o kobiecie o miłości i troskach o sensie mojego życia.
Wtedy jestem sam z cisza fal i blaskiem słońca.
Wyciszam serce, wyciszam oddech unoszę się na falach
zamykam oczy i tęsknię za miłosnymi doznaniami za szalonymi dniami za istnieniem.