nie mam ochoty z nikim rozmawiać, nawet ze swoimi najbliższymi.
nie chce tłumaczyć, każdemu pokolei, że znowu nie mogę sobie poradzić ze wspomnieniami.
nie chce nawet usłyszeć, że będzie dobrze, bo przez najbliższy czas nie będzie.
nie zrozumie mnie nikt, kto nie przeżył porzucenia i obojętnośći drugiej osoby.