photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MAJA 2010

Nie ja

Nie piszę, bo nie mam kiedy, tak jak przypuszczałam. Ale z dietą dobrze. Nawet lepiej niż dobrze:) Opiszę wam w skrócie moje ostatnie dni, bo tak będzie najjaśniej.

 

Środa

Rano waga 57.6kg. Pierwszy raz wzięłam sudafed- 2 tabletki rano z kawą. Przyćpało mnie, pociłam się, ciągle byłam strasznie spragniona i musiałam pić wodę co 10 minut. Czułam trochę głód i ogólnie myślałam, że niestety sudafed to takie samo gówno jak tussi. Byłam zajęta cały dzień, więc zjadłam tego dnia tylko pół małej i cienkiej kromki chleba wieloziarnistego i malusią porcję ryżu z warzywami (bez tłuszczu ofcourse;).

 

Czwartek

Po przebudzeniu waga pokazała 56.7kg.  Rano wzięłam też tylko dwie tabletki sudafedu ale już nie przyćpało mnie tego dnia, pragnienie nie było tak dokuczliwe i nie pociłam się już. W dodatku przestałam czuć głód:) Tego dnia zjadłam też malusią porcję ryżu z warzywami na zimno koło 14 i potem o 20 w restauracji pół maleńkiej porcji makaronu ze szparagami, kilka łyków białego, australijskiego wina, pół kawałka szarlotki (bez skorupy z kruszonki i cukru pudru), mini gałkę lodów waniliowych, pół truskawki, małą filiżankę cappucino. Te jedzenie było kurewsko eleganckie, estetyczne i warte grzechu. Było dużo i najadłam się ale...

 

Piątek

...waga rano pokazała 56kg!:) Ogólnie tego dnia wzięłam znów tylko 2 tabletki sudafedu, rano zjadłam 2 gryzy suchej bułki pszennej, potem 1 malutką grahamkę na sucho (pół w południe, drugie pół po południu) i 1 i 3/4 piwa wieczorem:/ Z piwem to nie ładnie wiem... Ale nie zjadłam ANI JEDNEGO chipsa, kebaba, batona, zapiekanki, kanapki czy zupki chińskiej. Jak patrzyłam ile jedzą moi znajomi w domu, na koncercie i w nocy już z powrotem w domu to... czułam satysfakcję i radość, że ja nie jem:) W ogóle od rana czułam obrzydzenie do jedzenia. Ale mnie to cieszyło... x) W dodatku wymarzłam w nocy w deszczu na tej Kortowiadzie (a jak się marznie, to organizm spala tłuszcz, żeby się ogrzać) i skakałam pół dnia i pół nocy w błocie, nałaziłam się a wszystko o jednej bułce zjedzonej w dzień... Może siły dał mi tiger light (2kcal) wypity przed koncertem;) Bawiłam się świetnie, chociaż trochę gorzej jak mój chłopak gdzieś sobie polazł na 2 godziny a ja zostałam z ludźmi, których ledwie  poznałam tego dnia, więc wtedy byłam wkurzona:///

 

Dziś

Rano maiłam kaca po tych niecałych dwóch piwach (starzeję się!). Nie ważyłam się z braku wagi ale wiem, że trochę musiało ubyć, skoro prawie nic nie jadłam wczoraj i tyle spaliłam kcal:) Wzięłam dwa sudafedy ale nudziło mi się strasznie, bo wstałam o 8 i nie było totalnie co robić. Miałam iść na koncert znów wieczorem ale ni pójdę jednak. Znajomi niech tam sobie idą ale ja zostaję bo jestem skonana po wczoraj i ciuchy, które wyprałam, bo były CAŁE w błocie, nie wyschły mi prawie wcale i nie chcę w mokrych rzeczach na takie zimno iść.

Dzisiaj zjadałam malutką grahamkę, jogurt naturalny, 2/3 zupki vifon i małe jabłko, żeby nie słabnąć. Chociaż powiem wam, że mam wyrzuty sumienia jak jem te rzeczy... Bo nie czuję głodu, więc to okropne jeść... Staram się jednak zachować rozsądek, żeby nie zemdleć za dwa dni a potem wpierdalać i przytyć.

 

Jutro wezmę kolejne dwa sudafedy. Zjem jogurt naturalny, jabłko i grahamkę. W poniedziałek czeka mnie ostatni dzień sudafedu i tu pytanie do blackmousine i do dziewczyn, które znają się na tym leku: kiedy znów mogłabym zacząć brać te cudowne tabletki? One są tak wspaniałe, że brak mi na nie słów... :) <3

 


 

Edit: Jutro wezmę pewnie 3 sudafedy, bo poczułam głód a to niedobrze. Dorwałam wagę. Zawsze ważę się rano, w piżamie, po wypiciu wody ale zanim coś zjem a teraz zważyłam się wieczorem i w ciuchach. Waga pokazała 55.7 a więc do przodu. Ja się cieszę. Ale z waszej strony nie czuję wsparcia a raczej demotywuje mnie to co piszecie (zwłaszcza kiedy wreszcie coś zaczyna mi wychodzić i chudnę), co sprawia przykrość:( bo prowadzę tego bloga raczej dla dodwania innym otuchy, dawania rad i otrzymywania tego w zamian. Ale mniejsza o to. Prowadzenie bloga to nie obowiązek i jak nie będę dosatwała tu czego potrzebuję, to nie będzie sensu tu być.

 

 

 

Komentarze

mniej16kg lubie miec nad wszystkim kontrole;) planowac a potem tez plan wypełniac mam z tego wieksza satysfakcje i motywacje zarazem :) trzymaj sie ;*
16/05/2010 12:24:09
perfectslimbody tak wiem ale ja sobie radze i nie biore zadnych tabletek ;) jestem baaardzo zawzita ;)
zycze Ci powodzenia, uwazaj z tymi lekami...
trzymaj sie ;***
16/05/2010 12:09:26
zawszemniej mama mi powtarza że jestem młoda i do tego czasu 20 razy zmienie zdanie dlatego moze mnie nie wspiera .
chociaż ja jestem pewna co chce .
chce być psychologiem albo prokuratorem .
idę na łatwizne bo łatwiej jest oskarżać nic bronić .
a nie mam sumienia żeby wydawać na ludzi wyroku więc pozostaje mi prokurator XDD
a co do psychologi chciałasbym być sekusologiem albo chcialabym pomagać trudnej młodzieży .
jeszcze nie wiem jak to osiagnę ale musze to osiągnąć .
A jakl Ci idzie z dietką ? ; **
16/05/2010 12:07:06
ushjo oby oby ;)
16/05/2010 12:04:05
ogarnijsieeee trzeba sobie jakoś radzić , przecież chcę schudnąć , a to wymaga wielu wyrzeczeń np kostki czekolady ;D
16/05/2010 12:01:52
ushjo dzięki za wytłumaczenie o działaniu cirrusa. ;)
oby się udało. ;*
16/05/2010 11:34:31
~freya Dziękuję Kochana :* Tak więc, za Twoją namową, dziś jestem nastawiona na sukces :)
16/05/2010 11:04:39
blacklimousine Najzwyczajniej w świecie masz po prostu wrażliwy organizm i to pewnie dlatego ;) Zresztą powinnaś się cieszyć, bo nie będziesz tak przeciążać organizmu. Ja słyszałam o takich, które brały po całe opakowanie naraz, także 2 tabletki to naprawdę fajny wynik :)
16/05/2010 10:07:55
hotslimming no ogólnie nie jestem po nim głodna nawet jak mi już w brzuchu burczy ;d tylko za pierwszym razem miałam tak sucho w ustach strasznie jak go wzięłam. ale ogólnie dobrze.
ale ej, Ty z nim nie przesadzaj ;o ;**
16/05/2010 0:58:55
xxsmotylekxxs tak ale chwilowo nie mam kasy a w domu tylko jest aco i thiocodin :(
16/05/2010 0:56:14
~freya Masz rację Kochana, lepiej zjeść co nieco nawet gdy nie czujesz głodu, bo potem może być kiepsko. Cieszę się, że odchudzanie nie odebrało Ci rozumu ;p Świetnie Ci idzie! A sudafed dostaje się normalnie bez recepty? U mnie ostatnio bardzo kiepsko, ale mam już plan na jutro tak więc zaczynam od nowa. Nawet udało mi się dziś ruszyć dupsko i poćwiczyć :) To tak na dobry początek.
Trzymaj się Kochana i bądź taka silna dalej! :*
16/05/2010 0:40:32
nieototuchodzi cieszę się ze zrozumienia, naprawdę. :*
16/05/2010 0:11:46
ushjo podejmę 1000000000000000próbę!
^ ^`
15/05/2010 23:21:10
nareszcieschudnac dzięki na informacje :):*
15/05/2010 22:43:21
herbatazielona przepraszam, jeśli uznałaś mój koment jako zarzut, nie miałam jednak takiego celu.
przeciez stwierdzenie, że być może jest sie pod efektem placebo, nie jest obraźliwe, a przynajmniej nie dla mnie. jeśli cie jednak uraziłam, przepraszam jeszcze raz
15/05/2010 21:58:19
getbettergetthinner no ale teraz już nam pójdzie lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, prawda?
15/05/2010 21:26:24
getbettergetthinner wiesz, ja w tym siedzę od ponad 5 lat więc co nieco wiem na temat ed;)
15/05/2010 21:16:29
slimmer Świetnie ;*
15/05/2010 21:15:18
nofat wiem, jutro będzie lepiej będe więcej czasu poza domem nie będe miała czasu na jedzenie.
15/05/2010 21:02:28
zawszemniej ja też staje kilka razy i ten wynikt który wypadnie najczęściej tem uznaję : DDD
ale boję się że waga jest popsuta .; (
15/05/2010 20:58:43