Nie pragnęła tych wszystkich wielkich miłościjak większość dziewczyn w jej wieku, do szczęścia nie były jej potrzebne codzienne smsy, chciała aby ktoś czasem pomyślał o niej przed snem, marzyła o spacerach, niekoniecznie, spacerach brzegiem morza o zachodzie słońca, nawet w deszczu, kiedy wracałaby do domu cała zmoczona, ale szczęśliwa. Pragnęła, żeby w najgorszym momencie jej życia przyszedł ktoś i powiedział " tu jesteś mała, długo musiałem Cię szukać, ale w końcu znalazłem. Razem napewno damy radę. "
Lubię dostać buziaka. Czasem dwa, ewentualnie siedem. <3<3<3
Tej tęsknoty nie da się niczym wytłumaczyć.