HAZ

...i tak to było... Las- zaliczony. Noc magii- zaliczona. Biwakolajt- zaliczony. Teraz tylko piątkowe zabawy w plantach i koniec HAZ-u...
Niby niewiele,ale jednak dużo...
Gdyby nie to, nie umiałbym grać na gitarze, nie poczułbym harcerskiego klimatu (w końcu), nie przypomniałbym sobie starych piosenek chwytających za serce...

Dzisiejszo-wczorajszy biwakolajt był bardzo udany. Niema to jak grać na gitarze do4 nad ranem, śpiewać do 5, grać w kobyłę do 6... Następnie odświeżający spacer na dworzec, herbatka u ksiedza, wizyta u babci i 2 godziny snu w ciagu 2 dni na nogach... Przez cały dzień nie zdejmowałem glanów  xD

Mentalnie jestem już na biwaku DMB i pakuje się na NS-y


Ahhh... Cały czas w głowie siedzi mi jedna piosenka, śpiewana co najmniej 5 razy dziś w nocy. Tak, tak, chodzi o 'Wspomnienia bumeranga'. Nie wiem czemu to tak utkwiło mi w pamięci... Przecież słyszałem ją tylko raz na obozie 2 lata temu. Może dlatego? Może dlatego, ze zaśpiewali ją nam goście z sąsiedniego obozu w pożegnalna noc? Może dlatego, że zapadły mi w pamięci jej słowa?
Nie może, tylko na pewno.

http://mlodosc83.wrzuta.pl/audio/4MGhocjZqmb/przyjdzie_rozstan_czas

Przyjdzie rozstań czas
I nie będzie nas
Na polanie tylko pozostanie
Po ognisku ślad

Zdartych głosów chór
Źle złapany dur
Warty w nocy, jej niebieskie oczy
Nie powróci już

Zarośnięty szlak
Zapomniany rajd
Schronisk bustych i harcerskiej chusty
Kiedyś będzie brak

Staniesz z nami w krag
Dotchniesz silnych rąk
Będziesz spiewał, marzył i rozlewał
cały serca żar

Chciałbyś cofnać czas
Stanać twarza w twarz
W cieniu drzew przyjaźń ci wyśpiewam
Az po wieczny czas

Czyjs zbłąkany głos
Do strumienia wpadł
Nad górami białymi chmurami
Cicho spiewa wiatr

Gdzies za rok za dwa
Przyjdzie roztań czas
Złotych włosów, orzechowych oczu
Już nie bedzie brak

Gdzie ogniska blask
stanie obóz nasz
Na polanie bratni krag powstanie
Jak za dawnych lat

Tylko zmienić kilka słów i będzie idealnie pasowała do moich obozów, rajdów, biwaków...