Zdjęcie jeszcze z Catherina Del Sasso, czyli z Włoch.
Kurde, to już prawie rok, jak byłam w Busto. Mmm...
Katastrofalnie wtedy wyglądałam, mniejsza z tym, ważne, że są wspomnienia i to nie byle jakie!
Ale nie tym się żyje, jutro czeka mnie sprawdzian z matematyki <ZGROZA> i kartkówka z (być może) angielskiego i biologii. BOSKO! :|
Uh... Muszę się wyspać na jutro, no bo w końcu dyskoteka :D Jeszcze nie wiem, czy opłaca mi się iść, ale coo tam.
No to, do jutra! :)