Dobra, trzeba by wkoncu cos dodac bo sie Ania juz zagotowala :P otoz kochanie nie 3 lata tylko... pare dni :P dobra trzeba cos napisac a do łba przyszła mi nastepujaca rzecz.... :
(suspense)
czas :P
co tu mozna pisac , czas (za przeproszeniem) zapierdala... czyja wina? pewnie tego na górze.. no ale dobra, nie ma co sie rozpisywać czyja to wina po prostu czas leci nieublaganie a dupa sie marszczy! hahah :P chodzi mi o to ze czlowiek sie starzeje :P nie tylko sie starzejemy ale tez nie mamy wiele czasu zeby przysiasc sobie w domowym zaciszu i pomyslec troche nad swoim nedznym zyciem,ale ja tam nie narzekam :) chociaz chodze do szkoly, robie prawko, spotykam sie z kochaniem moim malym slodziutkim i wogole, na dniach szykuje mi sie egzamin panstwowy ale.. lubie zyc NA PELNEJ PIZDZIE hehehe :P nie przeszkadza mi narzucone przez zycie szybkie tempo, chociaz czasem lubię samotnie posiedziec w domu przy dobrej muzyce i sie wyciszyc... bo jesli o mnie chodzi to mozna powiedziec ze im starszy tym glupszy hahaha :P ale mi to pasuje, nie chce byc starym snobem, chce sie bawic zyciem bo jak pojde do piachu to jak mnie beda ludzie wspominac? ze bylem jakis pracoholik nudny ktory tylko kursowal miedzy domem a praca... po co mi to? zeby uzbierac troche cyferek na koncie... i?... ja wole sie tez dobrze bawic, oczywiscie cyferki na koncie nie zaszkoda, ale nie zawsze duzo znaczy dobrze, pieniadze zmieniaja czlowieka... a ja chce byc wiecznie mlody, moze i bede stary cialem ale pozostane mlody duchem