W moim domu mieszka ktoś kogo
każdy chcę dotknąć.
Tak niewielu rozumie, gdy on
ucieka tam, gdzie nikt nie pyta
o to skąd jesteś
i jak się nazywasz.
Gdzie każdy z nas
Może poczuć się taki sam
chcieć,
chcieć wznieść się tak wysoko, tak wysoko, gdzie nikt nie dosięgnie mnie wzrokiem.
otwieram okno, patrzę w gwiazdy i ciesze się, że ktoś w tej chwili uczynił to samo i coś zobaczył...