tak bardzo chciałabym uwierzyć, że to wszystko jest jeszcze możliwe
że tak naprawdę nic się nie zmieniło, nic się nie zmieni.
trudno, powiedziałbyś, trudno.
nie chcę pamiętać już o Tobie. mimo wszystko, jednak...
i dalej nic nie rozumiem, dalej, dalej, dalej...
od początku
siedzę i tonę, i tonę we łzach
bo jest mi smutno, bo jestem sam
dławi mnie strach (Dżem oczywiście)
znowu kinga, znowu śpi
a ja byłam u pani fryzjera
i muszę iść do szkoły, a mi się wcale nie chcę
pa jak parasol