Nie ma to jak Wierzcho! e
I przepraszam Was, kochani , ale i tak nie pamiętam Waszych imion ;<<
Nawet tych koleżanek, które odprowadzałem na pociąg, i tej która sie do mnie przytulać ;*
Ale i tak było świetnie !
Już mnie głowa boli, ale to nic e
Mam nadzieje, ze bedziemy tak samo zgrani po trzeźwemu jak po pijanemu :D e
aaahh .. te intelidżent maks <33
z Tobą zawsze ;d
;***
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość. e
i chuj z tym !! jestem sobą i za chuja sie nie zmienie !!!!!!!!!
<3