Ja: Zamówiłam sobie nowe rzeczy do tortów.
A.: Do tortur?
--
Później:
Ja: Ciekawe, co by Freud powiedział na to, że myślałaś o rzeczach do tortur...
A.: Ciekawe, co by powiedział na to, że w ogóle mnie to nie zdziwiło :D
--
Dziś czuję się, jakby faktycznie ktoś mnie torturował. Psychicznie- bo dręczyły mnie koszmary, fizycznie- bo stres kumuluje mi się w ścisku mięśni pleców. Przetrwam, jak wszystko. Wieczorem i jutro zajmę się robieniem pierwszego w życiu piętrowego tortu. To mnie nieco zrelaksuje.
A jutro znów wyruszę w półtoragodzinną trasę, żeby oddać się naszemu guilty pleasure, czyli z przyjaciółmi będziemy oglądać eurowizję. Szkoda tylko, że M. będzie w pracy, więc ma skubany wymówkę.
1 dzień temu
4 dni temu
6 dni temu
14 CZERWCA 2025
7 CZERWCA 2025
5 CZERWCA 2025
30 MAJA 2025
27 MAJA 2025
Wszystkie wpisy